W Salonikach młodzież była uzbrojona w kamienie i butelki z benzyną, na co policjanci odpowiedzieli gazem łzawiącym. Władze spodziewają się, że do podobnych starć może dojść po południu w Atenach, gdzie rozpoczęła się obecna fala protestów. W sobotę w dzielnicy Exarchia, gdzie wielokrotnie dochodziło do wystąpień anarchistów, zastrzelony został 15-letni Andreas Grigoropoulos. Chłopak był w grupie około 30 nastolatków, którzy obrzucili kamieniami radiowóz. Jeden z członków patrolu, 37-letni Epaminondas Korkoneas, wysiadł z wozu i zaczął strzelać w kierunku atakujących.
Zamieszki, które wybuchły po tym incydencie, objęły centrum stolicy oraz uniwersysteckie kampusy. Wokół ateńskiej politechniki zapłonęły samochody, pojemniki ze śmieciami, na ulicach pojawiły się barykady. Wczorajszy bilans starć z policją to 24 rannych funkcjonariuszy, w tym jeden poważnie, splądrowanych 31 sklepów, 9 fasad banków oraz zniszczonych 25 aut. Do starć doszło też w Patras, na Krecie i Korfu. "Teraz jest spokojnie, ale nie widziałem czegoś podobnego od lat" - mówił 52-letni ateński kioskarz Giorgos Ganatsikos. "Mam nadzieję, że dziś nie będzie dalszego ciągu. W przeciwnym razie, niech Bóg ma nas w opiece".
>>>>Przeczytaj wywiad z greckim ekonomistą
Centroprawicowy rząd Kostatsa Karamanlisa twierdzi, że po aresztowaniu policjanta, który oddał śmiertelne strzały, oraz jego kolegi nie ma powodu, by kontynuować protesty. Jego zdaniem chuligańskie zamieszki są podsycane przez lewicową opozycję, która znalazła okazję, by podkopać wiarygodność rządu. Na dzisiaj swoje wiece zapowiedziała partia socjalistyczna PASOK oraz greccy komuniści. "Musimy wspólnie, ale pokojowo odpowiedzieć na politykę rządu" - napisała młodzieżówka PASOK w oświadczeniu przesłanym agencji Reutera.
Dzisiejsze protesty mają się odbyć głównie w miastach uniwersyteckich, większość wykładowców zgodziła się na udział swoich studentów w manifestacjach. Tym bardziej, że profesorowie dziś rozpoczną także swój protest - przez trzy dni mają uczestniczyć w związkowych marszach, których celem jest wymuszenie na rządzie reformy emerytalnej oraz reform gospodarczych. W środę w całej Gecji ma się odbyć strajk generalny. "To wszystko odbywa się w bardzo trudnym momencie dla rządu" - mówił agencji Reutera Anthony Livanios z agencji sondażowej Alpha Metrics. "Jeśli protesty będą trwać, mogą mieć katastrofalne skutki dla władzy i stabilności całego kraju" - ocenia.
ZAMIESZKI W GRECJI
1985 - starcia młodzieży z policją w rocznicę powstania z 1973 r. Podczas zamieszek policja zastrzeliła 15-latka
1991 - ogólnokrajowe protesty po tym, jak w Patras podczas demonstracji zginął szkolny nauczyciel
1999 - policja starła się z demonstrantami, którzy manifestowali, sprzeciwiając się wizycie prezydenta USA Billa Clintona w Atenach
2003 - wystąpienia antyglobalistów i anarchistów podczas szczytu Unii Europejskiej w Salonikach