Cmentarz w Arras upamiętnia muzułmańskich żołnierzy francuskiej armii z I wojny światowej. Notre-Dame-de-Lorette to największa francuska metropolia wojskowa. I obiekt regularnych profanacji przez antymuzułmańskich chuliganów.

Do kolejnego takiego ataku doszło w noc z niedzieli na poniedziałek tuż przed rozpoczęciem Święta Ofiarowania - najważniejszego w muzułmańskim kalendarzu. Wandale pomazali farbą kilkaset nagrobków. Na grobach pojawiły się także plakaty. Jeden z nich przedstawiał szczurzą głowę, pod którą był napis: "Mahomet - twarz szczura". Na wielu nagrobkach nabazgrano swastyki.

Reklama

Prezydent Nicolas Sarkozy uznał ten akt za równie "odrażający" jak sam "rasizm zwrócony przeciw mniejszości muzułmańskiej we Francji". Dodał, że sprofanowanie grobów żołnierzy-muzułmanów to znieważenie wszystkich kombatantów I wojny światowej.

To nie pierwsza profanacja muzułmańskiej części Notre-Dame-de-Lorette. Do poprzedniej doszło na początku kwietnia tego roku. W taki sam sposób pomazano wtedy prawie 150 nagrobków. Na jednym zawieszono świńską głowę. Ale nie tylko muzułmańskie nagrobki były niszczone. Rasiści kilka lat temu wzięli na cel także pomniki żydowskich żołnierzy.