W ubiegłym tygodniu kilka eksplozji poważnie uszkodziło kluczową bazę lotniczą na Krymie, po północnej stronie półwyspu eksplodował skład amunicji - przypomina "Kiev Post". Ukraina nie zaprzecza ani też nie potwierdza zorganizowania ataku, niemniej jednak dysponuje ciężką bronią, która może wspierać takie ataki rakietowe dzięki dostawom od sojuszników z NATO.
Ukraińcy rozprowadzili ostatnio duże ulotki wokół strategicznych miejsc, ogłaszając kolejny cel ataku. "Kiev Post" zauważa, że to taktyka PsyOp (taktyka wojny psychologicznej), która była używana wielokrotnie w przeszłości w celu obniżenia morale przeciwnika.
Plakaty na ścianach i słupach
W ciągu ostatnich kilku dni w Internecie krążyły obrazy plakatów, które rozwieszano na ścianach i słupach ogłoszeniowych. Przedstawiają symbol eksplozji na całkowicie czarnym tle, z nazwą i współrzędnymi potencjalnego następnego celu. Sewastopol, baza lotnicza Kacha, straż lotniska, międzynarodowy port lotniczy w Sewastopolu i baza lotnicza Oktiabrskoje to cele wymienione na ulotkach widocznych na ulicach.
Ukraiński dziennikarz Viktor Kovalenko napisał na Twitterze o ulotkach, oświadczając, pisząc o "rozpoczęciu wojny psychologicznej, by przestraszyć okupantów na Krymie".