W środę wieczorem w podparyskich dzielnicach doszło do kolejnych starć demonstrantów z policją.

Zamieszki nasiliły się po godzinie 23 i trwają już drugą noc z rzędu, po tym jak we wtorek 17-letni chłopak został zabity przez policjanta, który użył swojej broni, gdy nastolatek odmówił poddania się kontroli prowadząc mercedesa.

Reklama

Chłopak usiłował przejechać policjanta, który miał z kolei zastrzelić go, stojąc przy szybie od strony kierowcy.

"Policja zabija"

Reklama

Agencja AFP podała, że protestujący ustawili na ulicy prowizoryczne barykady. Podpalili także kosze na śmieci, wiaty autobusowe, kilka samochodów i autobus. Na fasadach budynków pojawiły się napisy: "Policja zabija".

Służby porządkowe odpowiedziały gazem łzawiącym, a krótko po północy aresztowały 16 osób.