Christopher Mellon ma zeznawać przed amerykańskim Kongresem, który bada sprawę niezidentyfikowanych obiektów latających - pisze "Daily Mail". 65-letni zastępca asystenta ds. wywiadu sekretarza obrony z czasów prezydentów Clintona i Busha twierdzi bowiem, że usłyszał z dobrze poinformowanych źródeł, że Amerykanie dotarli do pozaziemskiej technologii.

Reklama

Mellon od lat twierdzi, że kosmici istnieją

Zapowiedział też, że na posiedzeniu komisji Izby Reprezentantów pojawią się nowe, ważne informacje dotyczące obserwacji UFO. Mellon twierdzi bowiem od lat, że UFO istnieje - przyznał się m.in, że to on w 2020 przekazał amerykańskim mediom trzy tajne filmy, nagrane przez wojskowych, które pokazują spotkania z niezidentyfikowanymi obiektami.