Mongolia była w latach 30. satelitą Związku Sowieckiego. Podobnie jak w stalinowskim imperium, także tu władze brutalnie niszczyły dawne tradycje.

Gdy zaczęto burzyć buddyjskie klasztory, jeden z mnichów klasztoru Danzan Rawdżaa, położonego 400 km na południe od Ułan Bator postanowił zebrać zbierane przez wieki przedmioty, umieścić w 64 skrzyniach i ukryć je w piaskach pustyni. O miejscu ukrycia skarbu powiedział wyłącznie swojemu wnukowi. Gdy na początku lat 90. Mongolia zmieniła ustrój na demokratyczny, nieliczni pozostali mnisi zaczęli poszukiwać legendarnych skrzyń.

Reklama

Eisenriegler odkopał kilka z nich. W środku znajdowały się liczące kilka wieków manuskrypty, bezcenne buddyjskie przedmioty rytualne, a także przedmioty codziennego użytku, dzięki którym wiadomo więcej o codziennym życiu klasztoru Danzan Rawdżaa w latach 30. XX wieku. Skarb trafi do pobliskiego miasteczka Sajnszand, do muzeum, które kilka lat temu założył wnuk bohaterskiego mnicha.