Jakiekolwiek działania ze strony wroga, w szczególności gdy prowadzi on manewry na swym terytorium, są dla nas pewnym aspektem wzrostu zagrożenia. Jest oczywiste, że reagujemy. Dowódcy otrzymali wyraźne zadania dotyczące wzmocnienia obrony granicy Ukrainy i wzmożenia czujności na wszystkich pozycjach bojowych - napisał generał na Telegramie.
Najew dodał następnie: Mamy świadomość, że po wrogu można spodziewać się wszystkiego.
Rozpoczęte w piątek manewry mają przebiegać do 6 września na sześciu białoruskich poligonach w obwodach brzeskim i grodzieńskim, które graniczą z Polską oraz w obwodzie mińskim. Jak podaje agencja Ukrinform, media białoruskie wymieniały liczbę 2,5 tys. wojskowych biorących udział w ćwiczeniach.
Generał Najew oceniał pod koniec sierpnia, że manewry Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym mogą zostać wykorzystane do wzmocnienia obecności wojskowej i nie można wykluczyć prowokacji i dywersji na granicy ukraińsko-białoruskiej.