Podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu papież, pytany o to, czy odczuwana jest frustracja z powodu braku postępów w staraniach o zakończenie wojny na Ukrainie i działań Watykanu, odparł, że "jest pewna frustracja".

Reklama

Efekty mediacji

Zapewnił zarazem, że w dobrą stronę zmierza sprawa mediacji, dotyczącej ukraińskich dzieci deportowanych do Rosji.

Franciszek zwrócił uwagę na aktualną obecnie kwestię sprzedaży broni i przytoczył opinię, że teraz największe zyski przynosi przemysł zbrojeniowy.

Również w sprawie broni powiedział następnie: Teraz jeden z krajów występuje z szeregu, nie daje broni.

Męczeństwo Ukrainy

Franciszek położył nacisk na długie dzieje cierpień narodu ukraińskiego, który nazwał "męczennikiem".

Wiele wycierpiał w czasach Stalina - dodał.

Problem migracji

Papież wyraził opinię, że od czasu jego wizyty na wyspie Lampedusa na początku jego pontyfikatu 10 lat temu zwiększyła się "świadomość problemu migracji".

Dlatego, jak wyjaśnił, nie uważa, że poniósł porażkę, mówiąc przez dekadę o migracji, bo powoli zaczęto sobie uświadamiać ten problem.

Świadomość tej kwestii naprawdę się zmieniła i dużo się o tym mówi - ocenił Franciszek. Podkreślił jednocześnie, że nadal dochodzi do "strasznych" wydarzeń. Przypomniał o losie migrantów, którzy w obozach przetrzymywania "są przerażeni i stają się niewolnikami". Tak nawiązał do istnienia takich obozów w Libii.

Reklama

Podał przykład młodego migranta, który chciał uciec, a potem powiesił się, bo nie mógł znieść tortur.

Papież mówił, że nie można zostawiać migrantów "w rękach okrutnych handlarzy", którzy ich sprzedają i wyzyskują.

Siła robocza

Jak zaznaczył, Europa potrzebuje siły roboczej.

Dobrze zarządzana emigracja jest bogactwem - oświadczył.

Kwestia eutanazji

Franciszek poinformował, że podczas sobotniego spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem nie rozmawiał o eutanazji. Wyjaśnił zarazem, że swoją opinię przedstawił szefowi państwa podczas jego wizyty w Watykanie.

Przedstawiłem mu swoje zdanie: nie można igrać z życiem - powiedział papież dwukrotnie.

Ocenił, że obecnie dochodzi do "kolonizacji ideologicznych, które są wymierzone przeciwko życiu".

Z pokładu papieskiego samolotu Sylwia Wysocka