Dzisiaj rozmawiamy już de facto jako sojusznicy. Jest tylko kwestią czasu, kiedy Ukraina stanie się członkiem Sojuszu również de iure - oznajmił Zełenski podczas wspólnej konferencji prasowej ze Stoltenbergiem.

Reklama

Wypowiedzi polityków przytoczyły agencje Reutera i Ukrinform.

Ukraina już broni wspólnej przestrzeni wolności, która jednoczy wszystkich członków NATO. Zwycięstwo Ukrainy w tej niesprowokowanej i zbrodniczej wojnie, rozpętanej przez Rosję, zagwarantuje długoterminowe bezpieczeństwo i pokój nie tylko dla naszego kraju, ale też dla całego kontynentu (europejskiego). (...) Już sama rzeczywistość (przebieg wydarzeń na froncie) dowodzi, że (nasze) członkostwo w Sojuszu będzie absolutnie naturalnym (procesem) i wzmocni zarówno Ukrainę, jak też NATO - oświadczył Zełenski, cytowany przez Ukrinform.

Wcześniej w czwartek ukraińskie media informowały, że do Kijowa przybyli również szefowie resortów obrony Wielkiej Brytanii i Francji, Grant Shapps i Sebastien Lecornu.

Jak powiadomiła kancelaria prezydenta Zełenskiego, rozmowa głowy państwa z brytyjskim ministrem dotyczyła m.in. wzmocnienia ukraińskich sił obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, czyli komponentu sił zbrojnych, który "ma szczególne znaczenie przed nadchodzącą zimą" i prawdopodobną kolejną falą rosyjskich ataków na obiekty infrastruktury energetycznej na Ukrainie.