7 października Izrael został zaatakowany przez bojowników z palestyńskiej organizacji Hamas. W reakcji izraelskie wojsko przeprowadziło działania odwetowe. W szybkim tempie w ramach operacji NEON polskie wojsko ewakuowało z Izraela ponad 1,5 tys. obywateli Polski oraz osób z innych krajów.
Polski resort dyplomacji kilkukrotnie przekazywał, że domaga się, aby polskim obywatelom umożliwiono bezpieczną ewakuację ze Strefy Gazy. W piątek MSZ podało, że według wiedzy polskiej służby dyplomatyczno-konsularnej w Strefie Gazy jest około 30 obywateli polskich. Jak wskazał wówczas resort, ewakuacja polskich obywateli nie została dotąd przeprowadzona wyłącznie z przyczyn leżących po stronie innych państw i podmiotów.
W informacji przekazanej PAP w sobotę, MSZ zaznaczyło, że resort za pośrednictwem ambasady w Tel Awiwie, od momentu wybuchu konfliktu „pozostaje w ścisłym i regularnym kontakcie oficjalnym i roboczym z izraelskimi władzami dokładając wszelkich wysiłków, by umożliwić polskim obywatelom przebywającym w Strefie Gazy bezpieczną i szybką ewakuację”.
MSZ poinformowało, że apele o umożliwienie opuszczenia Strefy Gazy przez Polaków były ponawiane sześciokrotnie w formie not dyplomatycznych i codziennie w ramach kontaktów roboczych z przedstawicielami władz Izraela.
Placówka – jak zapewniono - działa w tym zakresie nie tylko samodzielnie, ale również na forum lokalnej współpracy konsularnej.
Ministerstwo podało, że ambasada przekazała instytucjom izraelskim zarówno oficjalnie, jak i w kontaktach roboczych, listy obywateli RP w Strefie Gazy i „naciska, aby ich wyjazd był umożliwiony jak najszybciej”.
MSZ zabiega o przyspieszenie ewakuacji
„Pragniemy zapewnić, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych i podległe mu placówki regularnie zabiegają o przyspieszenie tego procesu” – zaznaczono.
Agencja AP przekazała, że premier Izraela Benjamin Netanjahu w piątek sprzeciwił się rosnącej presji USA na „przerwę humanitarną” w trwającej prawie miesiąc wojnie w celu ochrony ludności cywilnej i umożliwienia większej pomocy dla Strefy Gazy, twierdząc, że nie będzie tymczasowego zawieszenie broni do czasu uwolnienia około 240 zakładników przetrzymywanych przez Hamas.