W przyszłym roku ani wyborów prezydenckich ani parlamentarnych na Ukrainie nie będzie - pisze "Daily Telegraph". Wołodymyr Zełenski wykluczył bowiem jakiekolwiek głosowanie w czasie wojny. Do tego, na Ukrainie obowiązuje stan wojenny, który wyklucza możliwość przeprowadzenia wyborów.
Zełenski: Kraj musi być zjednoczony
Teraz jest czas, by kraj był zjednoczony, a nie podzielony. Dlatego uważam, że to nie jest dobry czas na wybory - powiedział Wołodymyr Zełenski. Dodał, że obecnie jest bowiem czas wojny i obrony kraju i los Ukrainy rozstrzygnie się na polu bitwy, a nie przy urnach wyborczych