W wyniku ostrzałów rosyjskich w obwodzie sumskim na północnym wschodzie Ukrainy zginęły trzy osoby, w tym siedmioletnia dziewczynka, która od ran zmarła w szpitalu - podał w nocy z wtorku na środę portal Ukrainska Prawda. Trzy osoby zostały ranne. Do ataku na hromadę (gminę) Seredyno-Buda doszło we wtorek w ciągu dnia. Rosjanie ostrzelali ten rejon z moździerzy, artylerii i systemów rakietowych.

Reklama

Ostrzelana miejscowość leży przy granicy z Rosją. Od początku inwazji rosyjskiej w lutym 2022 roku ukraińskie miasta i wsie nadgraniczne są celem ciągłych ataków rosyjskiej artylerii.

Intensywny nalot na Ukrainę

Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła w nocy z wtorku na środę 21 dronów, którymi Rosja zaatakowała terytorium Ukrainy - oświadczyły siły powietrzne. Głównym celem ataku był obwód chmielnicki. Drony w większości strącono nad południem kraju. Siły powietrzne armii ukraińskiej oświadczyły, że Rosja użyła w ataku 21 dronów irańskich Shahed 136/131 i trzech pocisków rakietowych Ch-59. Wszystkie drony zostały zniszczone. Rakiety, które Rosjanie wymierzyli w cele na południu kraju, nie wyrządziły zniszczeń - dwie zostały strącone, a jedna nie osiągnęła celu - wynika z komunikatu.

Reklama

O intensywnym nalocie z użyciem dronów armia ukraińska poinformowała we wtorek wieczorem. Rosja wystrzeliła drony kilkoma grupami - relacjonowała rosyjska redakcja BBC. Alarm przeciwlotniczy ogłoszono w centrum Ukrainy, części regionów zachodnich i we wszystkich obwodach południowych.

Ukraiński dron nad Moskwą?

Reklama

Władze Moskwy oświadczyły, że obrona przeciwlotnicza zestrzeliła w środę rano drona ukraińskiego w obwodzie moskiewskim, który kierował się w stronę stolicy - podała agencja Reutera. Zapewniono, że dron nie wyrządził szkód.Bezzałogowiec - według komunikatu władz - został strącony nad Podolskiem, miejscowością leżącą 30 km od centrum Moskwy.

Jak przypomina niezależny portal Meduza, władze Rosji regularnie informują o zestrzeleniu dronów - zarówno w regionach Rosji graniczących z Ukrainą, jak i w obwodach leżących setki kilometrów dalej, w głębi kraju. Maszyny, o których odpalenie Rosja oskarża armię ukraińską, zdołały dolecieć do centrum Moskwy, a nawet do Kremla.