Do dokumentu, w którym mowa o tym, że niemiecka armia zakup broni przekazywanej Ukrainie będzie musiała finansować ze swojego specjalnego funduszu na uzbrojenie dotarł niemiecki "Der Spiegel".

Reklama

Zdaniem polityków opozycyjnej CDU jest to złamanie przez rząd obietnicy, złożonej Bundeswehrze na początku 2022 roku, po ataku Rosji na Ukrainę.

"Pula budżetowa" nieprzypisana do żadnego z ministerstw

Bundeswehra od miesięcy przekazuje Ukrainie duże ilości broni i wyposażenia, pochodzącego z własnych zasobów. "Rząd federalny obiecał już wcześniej, że wymiana przekazanych materiałów zostanie sfinansowana ze specjalnej puli budżetowej, która nie jest przypisana żadnemu z ministerstw. Dzięki temu rząd chciał odciążyć budżet obronny" - przypomniał tygodnik, podkreślając, że obecnie rząd kanclerza Olafa Scholza rezygnuje z tego rozwiązania.

Reklama
Reklama

Porozumienie w sprawie budżetu na 2024 rok, osiągnięte przez kanclerza Scholza (SPD), ministra finansów Christiana Lindnera (FDP) i ministra gospodarki Roberta Habecka (Zieloni) przewiduje bowiem, że przekazane Ukrainie systemy uzbrojenia będą w przyszłości refinansowane ze specjalnego funduszu dla Bundeswehry. Fundusz ten, w wysokości 100 miliardów euro, miał być przeznaczony na finansowanie "znaczących projektów" sprzętowych - jak głosił tekst ustawy uchwalonej w czerwcu 2022 roku.

520 milionów euro ze "specjalnego funduszu Bundeswehry"

Obecnie jednak wewnętrzny dokument ministerstwa finansów, odnoszący się do najnowszego porozumienia, stwierdza, że "w przyszłości wydatki na wymianę w związku z modernizacją będą pokrywane ze specjalnego funduszu Bundeswehry". Tylko w nadchodzącym roku resort finansów szacuje te wydatki na 520 milionów euro - ustalił periodyk.

Ingo Gaedechens (CDU) zarzucił rządowi federalnemu złamanie obietnicy złożonej Bundeswehrze, dotyczącej finansowania wydatków zbrojeniowych. - Teraz wszystkie zakupy mają być finansowane ze specjalnych funduszy Bundeswehry, których obciążenie już jest beznadziejnie przekroczone – podkreślił. Wyraził przy tym obawę, że "potrzeby finansowe Bundeswehry mogą się jeszcze zwiększyć".

Jak podkreślił "Der Spiegel", już teraz, pomimo uruchomienia specjalnego funduszu, resortowi obrony trudno zapewnić potrzebne sumy na zakup sprzętu wojskowego, co było widać w środę na komisji budżetowej Bundestagu. Przedstawiciele rządu "zgodzili się niechętnie" na zakup 62 "lekkich helikopterów szturmowych" o wartości 2,6 miliardów euro – pierwsza z nowych maszyn trafić ma do Bundeswehry w listopadzie 2025 roku.

Fundusz specjalny Bundeswehry był pierwotnie przeznaczony na duże projekty typu myśliwce F-35 czy system obrony przeciwrakietowej Arrow 3. Rząd RFN niedawno zdecydował o rozszerzeniu wykorzystania funduszu, a środki zostały już rozdysponowane do końca 2027 roku.

"Teraz w sytuacji, gdy budżet ma posłużyć dodatkowo do sfinansowania wymiany sprzętu wojskowego, który Bundeswehra przekazuje Ukrainie, fundusz może zostać wykorzystany jeszcze szybciej" - podkreślił "Der Spiegel".