Dzisiejsza rosyjska armia różni się od tych sił, które Rosja skoncentrowała w 2022 roku; Moskwa walczy liczebnością - powiedział Podolak. Tak, mają odpowiednią niezłą broń, z której korzystają. Mają starą broń, ale też nowe egzemplarze i to już jest kwestia sankcji - dlaczego pod koniec 2023 roku mogli spokojnie wyprodukować Iskandery czy Kalibry itd. - kontynuował przedstawiciel biura prezydenta.

Reklama

Jednak Rosja już nie jest w tym stanie, by zorganizować tak dużą operację ofensywną. Dziś aktywnie próbują prowadzić operacje ofensywne na kierunku donieckim. Widzimy tam po 60-80 starć bojowych. Ale Ukraina po dwóch latach wojny dokładnie wie, co i jak trzeba robić i jak temu przeciwdziałać - oznajmił Podolak.

Plany Rosji

19 stycznia brytyjski "Financial Times", powołując się na ukraińskich urzędników ds. bezpieczeństwa, napisał, że Rosja może planować ofensywę na dużą skalę już latem. Jej celem byłoby zajęcie pozostałych części czterech obwodów - donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego - których aneksję Władimir Putin ogłosił we wrześniu 2022 r., a nie można wykluczyć, że Rosja podejmie kolejną próbę zdobycia Charkowa lub nawet Kijowa.