Czego boi się Zachód? Są wyniki

Portal "Deutsche Welle" przybliża wyniki badań z raportu Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa na temat zagrożeń, przed jakimi stoją kraje grupy G7. Wynika z nich, że to migracja wzbudza w zamożnych społeczeństwach największe obawy, dużo większe niż np. agresywna postawa Rosji. "Ludzie boją się także cyberataków i skutków stosowania sztucznej inteligencji" - pisze DW.

Reklama

W ubiegłorocznych badaniach Monachijskiego Indeksu Bezpieczeństwa (Munich Security Index) za największe zagrożenie - zwłaszcza w krajach G7 - uznano agresywną politykę zagraniczną Rosji. W 2024 roku najwięcej obaw wzbudza migracja. Co istotne, zjawisko to jest łączone zarówno z wojną w Ukrainie, jak i zmianami klimatu.

W badaniu wzięło udział 12 tys. osób z krajów G7 (Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Japonia, Kanada i USA), a także Brazylii, Indii, Chin, Republiki Południowej Afryki i Ukrainy. "Zagrożenie ze strony Rosji jest nadal oceniane wyżej niż przed wielką inwazją Moskwy w 2022 roku" - pisze DW.

Wojna w Ukrainie. Zakończyć konflikt

Ankieterzy spytali również respondentów o możliwe warunki zawieszenia broni w konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Jak się okazuje, 92 proc. badanych opowiedziało się za całkowitym wycofaniem wojsk rosyjskich z Ukrainy, w tym z Krymu. "12 proc. uznało to za do zaakceptowania, gdyby jedynym obszarem zaanektowanym przez Rosję pozostał Krym" - pisze DW. Więcej niż 66 proc. oczekuje szybszego przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO.

Autorzy raportu wskazują, że wzrosło postrzeganie ryzyka konfliktu zbrojnego na Pacyfiku między Chinami a Tajwanem. Narasta również ogólne niezadowolenie z warunków gospodarczych na świecie. "Intensyfikacja rywalizacji geopolitycznej podważyła przekonanie, że globalizacja napędzana rynkiem doprowadzi do sprawiedliwego podziału zysków" - cytuje raport DW.

Mimo że świat weryfikuje funkcjonalność łańcuchów dostaw w kontekście relacji z Pekinem, "niemieckie firmy w dalszym ciągu intensywnie inwestują w Chinach, przeciwstawiając się w ten sposób wysiłkom Berlina zmierzającym do ograniczenia swoich zobowiązań" - czytamy w raporcie MSC. "Niemieckie bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Chinach pozostały w pierwszej połowie 2023 roku na rekordowym poziomie" - zauważają autorzy raportu. Jak czytamy w raporcie, niemiecki rząd prowadzi jednocześnie strategię obniżania ryzyka w stosunkach z Chinami, czyli zmniejszania zależności gospodarczej.