Wówczas Putin powołał się na wyniki referendum przeprowadzonego na Krymie. Głosowanie odbyło się po przejęciu kontroli nad półwyspem przez wojska rosyjskie i wbrew ukraińskiemu prawu. Aneksja Krymu nie została uznana przez przytłaczającą większość państw świata - przypomina Radio Swoboda.

Reklama

W ciągu ostatnich dziesięciu lat znaczna liczba mieszkańców Krymu otrzymała rosyjskie paszporty. Szacuje się, że na półwysep przeniosły się setki tysięcy obywateli Rosji. Zbudowano Most Krymski (Kerczeński), łączący półwysep z rosyjskim Terytorium Krasnodarskim.

Baza do ataków

Ukraina w 2014 r., choć zdecydowanie potępiła działania Rosji i nie uznała tzw. referendum, nie stawiała militarnego oporu rosyjskiej aneksji. Pokojowe protesty zwolenników jedności Ukrainy na Krymie zostały stłumione lub zignorowane przez władze rosyjskie. Przed rosyjską inwazją w 2022 r. władze ukraińskie mówiły, że chcą pokojowo zwrócić półwysep - przypomina Radio Swoboda.

Reklama

Od początku pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Krym jest wykorzystywany jako baza do ataków na terytorium Ukrainy, a na półwyspie stacjonuje duża liczba rosyjskich wojsk i sprzętu. Ukraina uderza w obiekty wojskowe na Krymie i Morzu Czarnym, zatopiono kilka okrętów Floty Czarnomorskiej, a jej kwatera główna w Sewastopolu została trafiona. Most Krymski został również dwukrotnie uszkodzony przez eksplozje.

Reklama

Władze Ukrainy twierdzą, że nie zgodzą się na pokój z Rosją bez odzyskania kontroli nad terytorium Krymu. Państwa zachodnie deklarują zasadność działań wojskowych Ukrainy na całym jej uznanym przez społeczność międzynarodową terytorium, w tym na Krymie.

Dziesięć lat okupacji Krymu

Organizacje międzynarodowe uznały okupację i aneksję Krymu za nielegalne i potępiły działania Rosji. Kraje zachodnie nałożyły sankcje gospodarcze. Rosja zaprzecza aneksji półwyspu i nazywa ją "przywróceniem sprawiedliwości historycznej".

Amnesty International w oświadczeniu wydanym w związku z dziesiątą rocznicą aneksji wezwała władze rosyjskie do natychmiastowego zaprzestania wszelkich naruszeń międzynarodowego prawa humanitarnego i łamania praw człowieka na Krymie. Obrońcy praw człowieka zauważają, że od początku okupacji Krymu Rosja stara się zmienić skład etniczny półwyspu i represjonować społeczność ukraińską i krymskotatarską. W oświadczeniu zwrócono uwagę na represje wobec Tatarów krymskich i innych muzułmanów - ponad 100 mieszkańców Krymu zasiadło na ławie oskarżonych pod zarzutem terroryzmu, który obrońcy praw człowieka uważają za bezpodstawny. W oświadczeniu odniesiono się również do represji wobec dziennikarzy.

A Moskwa świętuje…

W Moskwie, według doniesień, wieczorem 18 marca ma się odbyć koncert z okazji rocznicy tzw. "zjednoczenia" Krymu.