Kontrowersyjna decyzja rządu Norwegii

Oceniamy decyzję rządu norweskiego ograniczającą pomoc azylową dla ukraińskich uchodźców za wysoce błędną. Jest niewłaściwa i krótkowzroczna, a władze w Oslo przyjęły przy jej podejmowaniu wyłącznie tymczasowe uwarunkowania - komentuje Paal Nesse z kierownictwa NRC.

Reklama

Według NRC o ile dziś rzeczywiście niektóre regiony Ukrainy mogą być chwilowo atakowane w mniejszym stopniu niż inne, w najmniejszym stopniu nie oznacza to, że są z tego powodu bezpieczne. Sytuacja wyraźnie pogorszy się z nadejściem zimy, gdy praktycznie każda ukraińska rodzina będzie wystawiona na skutki rosyjskich ataków na infrastrukturę cywilną.

Nie ma w Ukrainie bezpiecznego miejsca. Każdy jej mieszkaniec może obawiać się o swoje życie i powinien mieć prawo do uzyskania azylu dla siebie i swojej rodziny - stwierdził Nesse.

Krytyka ze strony NRC. "Polska stają na wysokości zadania"

Przypomniał, że choć sąsiadujące z Polską obszary Ukrainy uznane zostały przez administrację z Oslo za bezpieczne, a uchodźcy z tych terenów przez to będą mieli utrudniony dostęp do opieki humanitarnej w Norwegii, na wschodniej granicy Polski słychać codziennie, że przeciwnie - nie jest to bezpieczne dla cywilów miejsce.

Jeżeli takie kraje jak Polska, Rumunia czy Mołdowa tak wspaniale od dwóch i pół roku stają na wysokości humanitarnego zadania, Norwegię też na to musi być stać - dodał.

Reklama

Nowe przepisy ws. azylu

Rząd norweski wprowadził w piątek nowe przepisy, które odbierają uchodźcom pochodzącym z regionów lwowskiego, wołyńskiego, tarnopolskiego, iwano-frankowskiego, rówieńskiego i zakarpackiego prawo do automatycznego uzyskiwania azylu. Władze w Oslo uznały te części Ukrainy za bezpieczne na tyle, że o pomoc humanitarną każdy z ich mieszkańców będzie musiał ubiegać się w indywidualnym postępowaniu.

Rada ds. Uchodźców to organizacja, na czele której stoi Jan Egeland, jeden z inicjatorów zawartego w 1993 roku kompromisu między Izraelem a Organizacją Wyzwolenia Palestyny, znanego dziś jako Porozumienia z Oslo. W latach 2003-2006 był Pełnomocnikiem ONZ ds. Uchodźców. Rada ds. Uchodźców to największa na świecie pozarządowa organizacją niosąca pomoc humanitarną uciekinierom na całym świecie. Działa od 1946 roku. Globalnie zatrudnia 15 000 osób.