Pogrzeb Franciszka. Zełenski przybył do Rzymu

Według rzecznika prezydent Zełenski, pierwsza dama Ołena Zelenska i ukraińska delegacja wezmą udział w pogrzebie papieża, który rozpocznie się o godz. 10.

Reklama

W piątek Zełenski nie wykluczył, że zamiast niego na ceremonię pogrzebową do Watykanu może udać się pierwsza dama i szef MSZ Andrij Sybiha.

Spotkanie z Trumpem

Prezydent USA Donald Trump spotkał się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim i przeprowadził z nim bardzo produktywną rozmowę - poinformował w sobotę przedstawiciel Białego Domu, cytowany przez agencję Reutera.

Steven Cheung, dyrektor ds. komunikacji Białego Domu, powiadomił, że prezydenci "spotkali się dziś prywatnie i przeprowadzili bardzo produktywną rozmowę". Zapowiedział, że więcej szczegółów w sprawie spotkania będzie podanych do wiadomości później.

Liderzy spotkali się przed pogrzebem papieża w Watykanie.

Reklama

Rozmowy pokojowe - tło

Trump grozi wycofaniem się w przyszłym tygodniu z procesu pokojowego, jeśli nie dojdzie do zawarcia porozumienia w sprawie wojny w Ukrainie - napisał brytyjski "Times". Jednocześnie rosną naciski na prezydenta Zełenskiego, by przyjął warunki pokojowe zaproponowane przez amerykańskiego przywódcę.

Propozycja USA, zaprezentowana przez wysłannika USA Steve'a Witkoffa Moskwie i Kijowowi, według mediów obejmuje oficjalne uznanie przez USA rosyjskiej kontroli nad anektowanym Krymem oraz de facto uznania rosyjskiej kontroli nad obszarami na wschodzie i południu Ukrainy, zajętymi przez rosyjskie wojska.

Kontrpropozycja Europejczyków i Ukraińców zakłada, że rozmowy o kontroli nad terytorium mają zależeć od zawieszenia broni.

"Krym zostanie przy Rosji"

W piątkowej rozmowie z magazynem "Time" Trump powiedział, że "Krym zostanie przy Rosji" i ponownie obarczył winą Kijów za doprowadzenie do rozpoczęcia wojny. Zełenski odrzuca możliwość prawnego uznania okupacji Krymu, podkreślając, że byłoby to sprzeczne z konstytucją Ukrainy

Prezydent USA Donald Trump przyleciał w piątek wieczorem do Rzymu. Wraz z małżonką Melanią weźmie udział w pogrzebie papieża Franciszka w sobotę rano na placu Świętego Piotra.

Przed odlotem z USA prezydent powiedział, że chce się spotkać w Rzymie z różnymi przywódcami.

"Brak szacunku"

Szef włoskiej dyplomacji, wicepremier Antonio Tajani odnosząc się do tej zapowiedzi o możliwym spotkaniu stwierdził, że pogrzeb papieża to nie jest dzień na polityczne spotkania. Jak ocenił, byłby to "brak szacunku dla Franciszka".

Wraz z przylotem Trumpa i wielu innych światowych przywódców w Rzymie wprowadzono najwyższy stopień środków bezpieczeństwa.

Według gazety Brytyjczycy i Francuzi próbują przekonać Trumpa do spotkania się z Zełenskim po pogrzebie papieża, by złagodzić napięcia. Włoski rząd uznał, że takie spotkanie mogłoby zostać odebrane jako niestosowne ze względu na okoliczności.

Z harmonogramu Trumpa wynika, że prezydent USA opuści bazylikę św. Piotra i uda się na lotnisko około godzinę po pogrzebie.