Zełenski stanowczo o Putinie. "Uważam go za wroga"

- Jeśli ludzie uważają, że musimy pójść drogą dyplomatyczną, a ja uważam, że jesteśmy gotowi pójść drogą dyplomatyczną, to muszą w tym uczestniczyć Stany Zjednoczone, Europa, Ukraina i Rosja - oświadczył Zełenski.

Reklama

Zełenski podkreślił również, że jego osobisty stosunek do Putina nie ma w tym przypadku znaczenia.

- Uważam go za wroga. I, szczerze mówiąc, myślę, że on również uważa mnie za wroga - powiedział.

Zaznaczył także, że obecnie Ukraina nie może odzyskać wszystkich swoich terytoriów, ale też "nie może tracić milionów ludzi dla rezultatu, który może nie nastąpić”.

"Albo NATO albo broń jądrowa w Ukrainie"

Zełenski podkreślił, że jeśli USA nie są skłonne pomóc Ukrainie w przystąpieniu do NATO, należy zapewnić jej alternatywną gwarancję bezpieczeństwa w postaci broni jądrowej.

Podkreślił, że przystąpienie Ukrainy do NATO może trwać "latami lub dekadami", a w takim przypadku "powstaje całkowicie słuszne pytanie: co będzie nas chronić przed złem przez cały ten czas?"

Reklama

- Jaki pakiet wsparcia, jakie rakiety? Czy dadzą nam broń jądrową? To niech dadzą nam broń jądrową – mówił Zełenski. Zaznaczył, że Zachód mógłby dostarczyć Ukrainie rakiety, aby odstraszyć Rosję, ale to, czy mogłyby one powstrzymać rosyjskie rakiety nuklearne, jest "pytaniem retorycznym".

Wojna w Ukrainie. Zełenski ujawnił straty Rosjan

Zełenski w wywiadzie zdradził także, że w wojnie z Rosją zginęło 45100 ukraińskich żołnierzy, a 390000 zostało rannych.

- Liczba rannych jest wysoka, ponieważ są żołnierze, którzy zostali ranni a następnie wrócili na pole bitwy i znów zostali ranni - powiedział.

Według niego straty rosyjskie wynoszą około 350000 zabitych, 50 000 – 70000 zaginionych i 600000–700000 rannych.

Zdaniem ukraińskiego prezydenta Rosji nie należy dawać jakiegokolwiek wytchnienia od nałożonych na nią sankcji. - Jeśli sankcje wobec Federacji Rosyjskiej zostaną zniesione, uważam, że zwiększy to ryzyko drugiej inwazji - powiedział.