Funkcjonariusze najpierw użyli paralizatora, ale nie zadziałał. Wtedy jeden z policjantów oddał strzał z broni służbowej, raniąc napastnika w nogę.
Co wiadomo o sprawcy?
Na razie nie podano motywów ataku. Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna groził lekarzowi.
Czy sytuacja jest opanowana?
Według rzecznika szpitala akcja policyjna została zakończona i nie ma już zagrożenia. Policja wciąż przebywa na miejscu, aby wyjaśnić okoliczności zdarzenia.