Cyklon Garance zbliża się do Mauritiusa. Zamknięto jedyne lotnisko
Wszystkie loty z i na Mauritius są czasowo wstrzymane. Lokalne władze zamknęły lotnisko im. Sir Seewoosagura Ramgoolam. To jedyny port lotniczy na wyspie, co oznacza, że obecnie nikt nie może przylecieć ani opuścić Mauritiusa. Powodem jest nadciągający cyklon Garance. Obecnie cyklon znajduje koło 270 km na północny zachód od wyspy. Aktualnie obserwuje się silne opady deszczu oraz wiatr o prędkości 70 km/h.
Na Mauritiusie spodziewane są powodzie. Wydano nakaz pozostania w domach i przygotowania się na przerwy w dostawach prądu i wody. Zalecono również ograniczenie korzystania z telefonów komórkowych do sytuacji "absolutnie koniecznych". Osoby, które pozostały na wyspie poproszono, by nie zbliżały się do oceanu.
Cyklon zmierza w stronę Mauritiusa. Co z lotami na wyspę?
Osobom, które planują podróż, zaleca się, aby skontaktowały się z liniami lotniczymi w celu uzyskania dalszych informacji na temat statusu lotów i nieudawanie się na lotnisko, dopóki nie otrzymają potwierdzenia zmienionej godziny odlotu - zakomunikował operator lotniska Airports of Mauritius (AML).
Mauritius uznawany jest za wakacyjny raj. W 2024 roku wyspę odwiedziły 1,4 mln turystów z całego świata, w tym 11 tys. z Polski.