Ukraina zaatakował obwód kurski

W oficjalnym komunikacie poinformowano: "Jednostki Sił Systemów Bezzałogowych, Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy i Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, we współpracy z innymi komponentami Sił Obronnych Ukrainy, zaatakowały szereg obiektów w obwodzie kurskim, związanych ze zbrodniarzami wojennymi, zaangażowanymi w atak rakietowy na miasto Sumy w dniu 13 kwietnia 2025 r. i inne zbrodnie wojenne przeciwko ludności Ukrainy".

Reklama

Wskazano cel ataku

Jako jeden ze szczegółów podano, że celem ataku była stała baza 448. rosyjskiej brygady rakietowej, gdzie odnotowano wtórne eksplozje amunicji. Rezultaty tego uderzenia są nadal weryfikowane.

Sztab Generalny Ukrainy podkreślił: "Każda rosyjska jednostka wojskowa, jej pododdział i żołnierz pełniący w niej służbę, którzy ostrzeliwują pokojowo nastawione miasta i ludność cywilną w Ukrainie, zostaną zidentyfikowani i na pewno spotka ich odwet. Ukierunkowane i systematyczne uderzenia w ważne cele wojskowe rosyjskich najeźdźców będą kontynuowane do końca zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę".

Masowy ostrzał dronów

Wcześniej rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło, że w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do masowego ataku ukraińskich dronów na obwód kurski w Rosji. Strona rosyjska utrzymuje, że udało jej się przechwycić i zniszczyć 115 bezzałogowców. Sam fakt ataku potwierdziło również ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.

Atak Rosji na Sumy

W poniedziałek prokuratura obwodu sumskiego podała informację o skutkach niedzielnego rosyjskiego ataku rakietowego na Sumy. W wyniku tego ataku śmierć poniosło35 osób cywilnych, w tym dwoje dzieci. Rannych zostało 117 osób, w tym 15 dzieci.

Przypomniano, że w niedzielę armia rosyjska przeprowadziła atak na centrum Sum przy użyciu dwóch rakiet balistycznych. Komentując to zdarzenie, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził, że uderzenie w centrum miasta w Niedzielę Palmową mogło być dziełem tylko "absolutnie podłego plugawca".