Podczas konklawe 2025 pojawił się różowy dym nad Watykanem. Co oznacza?

W środę, w momencie gdy w Kaplicy Sykstyńskiej rozpoczynał się proces wyboru papieża, na wzgórzu z widokiem na Bazylikę św. Piotra zebrały się członkinie katolickiej grupy kobiecej.Zorganizowały one protest, podczas którego odpaliły różowe race dymne. Był to wyraz ich sprzeciwu wobec nierównego traktowania kobiet w Kościele katolickim, ich wykluczenia z konklawe oraz postulat dotyczący umożliwienia kobietom przyjmowania święceń kapłańskich.

Reklama

Protest kobiet podczas konklawe 2025. Co oznacza różowy dym?

Na znak sprzeciwu wobec marginalizacji kobiet w Kościele katolickim i braku ich udziału w konklawe, feministyczne aktywistki odpaliły różowe race dymne w Rzymie. Różowy dym unoszący się nad kopułą bazyliki symbolizował wykluczenie kobiet. Miriam Duignan z Wijngaards Institute for Catholic Research wyjaśniła, że przesłaniem do kardynałów było to, iż nie mogą oni podejmować decyzji o przyszłości Kościoła bez włączenia kobiet.

Miriam Duignan podkreśliła w rozmowie z mediami, że niezależnie od tego, kto zostanie papieżem, będzie musiał wykazać się odwagą w kwestii integracji kobiet, co jej zdaniem nie udało się w pełni nawet papieżowi Franciszkowi. Choć awansował on kobiety na pewne stanowiska, ich status i autorytet pozostają niższe niż mężczyzn. Duignan ironicznie zauważyła również, że jedynymi kobietami, jakie kardynałowie zobaczą podczas konklawe, będą zakonnice zajmujące się ich obsługą. Aktywistki przedstawiły nawet listę potencjalnych kandydatek na papieża, w tym byłą prezydent Irlandii Mary McAleese.

Reklama

Trwa konklawe 2025

Trwające konklawe ma kluczowe znaczenie dla przyszłego kierunku Kościoła katolickiego. Wśród kandydatów często wymieniani są kardynał Pietro Parolin, ceniony za doświadczenie dyplomatyczne, oraz Mario Grech, postrzegany jako zwolennik linii papieża Franciszka, znany z umiejętności prowadzenia dialogu. Pozostaje otwartą kwestią, czy Kościół jest gotów na papieża spoza Europy, jak na przykład kardynał Malcolm Ranjith z Azji. Pierwsze dwa głosowania, które odbyły się w środę wieczorem i w czwartek przed południem, zakończyły się brakiem wyboru papieża, o czym poinformował czarny dym unoszący się z Kaplicy Sykstyńskiej.