Leon XIV jest 267. papieżem, pierwszym w historii pochodzącym z USA. Podczas mszy nowy biskup Rzymu otrzymał paliusz i Pierścień Rybaka, czyli insygnia symbolizujące związek z apostołem Piotrem i misją kierowania Kościołem. W czasie tej ceremonii Leon XIV wyraźnie się wzruszył. W mszy uczestniczyło około 150 tysięcy osób. Było 156 oficjalnych delegacji z prezydentami, premierami, przedstawicielami monarchii i innych wyznań oraz religii.
Leon XIV jest 267. papieżem, pierwszym w historii pochodzącym z USA
Papież Leon XIV powiedział w swojej programowej homilii podczas inauguracji pontyfikatu w niedzielę, że pragnie, by Kościół zjednoczony stał się "zaczynem pojednanego świata", jedności, komunii i braterstwa. Podkreślił, że na świecie jest wiele niezgody, wiele ran zadanych przez nienawiść, przemoc, uprzedzenia.
Papież o posłudze miłości
Leon XIV podkreślił: "Posługa Piotra jest naznaczona właśnie miłością ofiarną, ponieważ Kościół Rzymski przewodniczy w miłości, a jego prawdziwą władzę stanowi miłość Chrystusa. Nigdy nie chodzi o zdobywanie innych poprzez dominację, religijną propagandę czy za pomocą narzędzi władzy, lecz chodzi zawsze i wyłącznie o to, by miłować tak, jak czynił to Jezus".
Papież mówił, że Piotr jako uczeń i następca Jezusa ma "paść owczarnię nie ulegając nigdy pokusie, by stać się samotnym wodzem lub przywódcą wynoszącym się ponad innych, który czyni się panem powierzonych sobie osób".
"Zostałem wybrany, nie mając żadnych zasług"
Papież Leon XIV powiedział w homilii w czasie inauguracji swego pontyfikatu w niedzielę, że został wybrany "nie mając żadnych zasług". Podkreślił, że z "bojaźnią i drżeniem" przychodzi do wszystkich jak brat.
Homilię podczas mszy na placu Świętego Piotra papież rozpoczął następująco: "Pozdrawiam was wszystkich - z sercem przepełnionym wdzięcznością - na początku posługi, która została mi powierzona".
"W ostatnich dniach - przypomniał - przeżywaliśmy szczególnie intensywny czas. Śmierć papieża Franciszka napełniła nasze serca smutkiem, a w tych trudnych godzinach czuliśmy się jak owe tłumy, o których Ewangelia mówi, że były +jak owce niemające pasterza+”.
Mówiąc o konklawe Leon XIV podkreślił: "Przybywając z różnym bagażem historii i różnymi drogami, złożyliśmy w ręce Boga pragnienie wyboru nowego następcy Piotra, Biskupa Rzymu - pasterza, który potrafiłby strzec bogatego dziedzictwa chrześcijańskiej wiary, a zarazem umiejącego patrzeć dalej, wychodząc naprzeciw pytaniom, niepokojom i wyzwaniom naszych czasów".