"Pupilka" Putina opuściła Rosję

Isinbajewa po zakończeniu sportowej kariery mocno zaangażowała się w politykę. Mocno utożsamiała się z władzą na Kremlu i Armią Czerwoną. To zmieniło się po agresji Rosji na Ukrainę. Była lekkoatletka w 2023 roku wyjechała z kraju rządzonego przez Putina.

Reklama

Wielu rodaków Isinbajewa uznało to za zdradę ojczyzny. Od tego momentu stała się dla nich wrogiem. Jak się okazuje była "pupilka" Putina nie może już też liczyć na przychylność aparatu państwowego.

Isinbajewa ma długi do spłacenia

Według informacji przekazanych przez serwis gazeta.ru nad Isinbajewą zebrały się czarne chmury. Federalna Służba Podatkowa z powodu długów zablokowała byłej lekkoatletce trzy konta bankowe.

Isinbajewa była winna państwu 1,5 miliona rubli. Na razie spłaciła mniej niż połowę zaległości. Do zapłacenia ma jeszcze 818 tysięcy rubli. To jednak nie jedyny dług jaki ciąży na byłej mistrzyni olimpijskiej. Isinbajewa musi spłacić jeszcze około 400 tysięcy rubli zaległości związanych z jej mieszkaniami w Moskwie.

Rosja może zająć majątek Isinbajewej

Rosyjskie media informują, że jeśli Isinbajewa nie spłaci długów, to państwo może zająć jej majątek, w tym nieruchomości o wartości do 76 milionów rubli. Legendarna sportsmenka aktualnie mieszka na Teneryfie, ale zdaniem gazeta.ru w przypadku, gdy Isinbajewa pojawi się w Rosji, władze mogą zakazać jej wyjazdu z kraju, dopóki nie spłaci długów.