Ukraińskie organy antykorupcyjne NABU i SAP, a także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformowali w sobotę o wykryciu korupcji "na dużą skalę" przy zakupie dronów i sprzętu elektronicznego. Zamieszany w proceder był jeden z posłów do ukraińskiego parlamentu. Prezydent napisał o tym na swoim kanale w komunikatorze Telegram po spotkaniu z dyrektorem Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) Semenem Krywonosem i szefem Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP) Ołeksandrem Kłymenką.
Zełenski o "zerowej tolerancji"
Jak podkreślił Zełenski, „może być jedynie zerowa tolerancja dla korupcji”, a instytucje antykorupcyjne powinny działać niezależnie. "Jestem wdzięczny organom antykorupcyjnym za ich pracę" - dodał. Jak podał SAP, proceder polegał na zawieraniu kontraktów państwowych z dostawcami po zawyżonych cenach, a do 30 proc. kwoty kontraktu wracało do przestępców w formie łapówek. Cytowane przez agencję Interfax-Ukraina organy antykorupcyjne poinformowały o zatrzymaniu posła do parlamentu Ukrainy, a także kierowników rejonowej i miejskiej wojskowej administracji cywilnej oraz żołnierzy Gwardii Narodowej. Choć nie podano nazwisk odpowiedzialnych za proceder, to według ukraińskich mediów chodzi o deputowanego z partii "Sługa Narodu" Ołeksija Kuzniecowa.
Specjalna ustawa antykorupcyjna
Zarówno NABU i SAP, jak i Zełenski podkreślili, że udane śledztwo w ujawnionej sprawie było możliwe dzięki przyjętej w czwartek ustawie, mającej zagwarantować niezależność instytucjom antykorupcyjnym na Ukrainie. Prezydencka ustawa została przyjęta przez Radę Najwyższą i podpisana przez prezydenta tydzień po tym, gdy nieoczekiwanie uchwalona 22 lipca ustawa dała podporządkowanemu Zełenskiemu prokuratorowi generalnemu realny wpływ na działania NABU i SAP. Oznaczało to, że dwa niezależne wcześniej organy mogą być kontrolowane politycznie. Ustawa spotkała się z falą krytyki społecznej, doprowadzając do protestów ulicznych. Ich uczestnicy przypominali, że powołanie niezależnych organów antykorupcyjnych było jednym z głównych postulatów rewolucji godności z przełomu 2013 i 2014 r.
Ostrzeżenie KE i państw G7
Komisja Europejska i państwa G7 ostrzegały, że taka ingerencja w niezależność instytucji antykorupcyjnych to krok wstecz w reformach i może zagrozić dalszej pomocy finansowej dla Ukrainy. W odpowiedzi na kryzys Zełenski przygotował nowy projekt ustawy, który przywraca NABU i SAP ich niezależny status oraz ogranicza wpływ prokuratora generalnego.