Paweł Łatuszka w październiku 2020 roku utworzył Narodowy Zarząd Antykryzysowy Białorusi, który miał za zadanie zapewnić pokojowe zakończenie funkcji nielegalnych władz na Białorusi, a także ustabilizować system sprawowania władzy w tym kraju. Nieco ponad rok później, w grudniu 2021 roku, reżim Aleksandra Łukaszenki, który przetrwał największe w historii swoich rządów protesty społeczeństwa, uznał stronę internetową Narodowego Zarządu Antykryzysowego, a także jego konta w mediach społecznościowych za "ekstremistyczne".

"Systemowe przygotowania reżimu Łukaszenki do wojny"

W trakcie konferencji Łatuszka wraz z przewodniczącym Rady Koordynacyjnej Białorusi Artsiomem Brukhanem przedstawili ustalenia raportu pt. "Systemowe przygotowania reżimu Łukaszenki do możliwego przystąpienia do wojny po stronie Rosji oraz rekomendacje dotyczące zapobiegania temu scenariuszowi" opracowanego przez Narodowy Zarząd Antykryzysowy (NZA), w którego kierownictwie obydwaj zasiadają. Łatuszka wyjaśnił, że Zarządowi udało się wyodrębnić sześć obszarów, w których reżim Łukaszenki w latach 2022-2025 "prowadził systemowe i celowe działania zmierzające do przygotowania państwa na wojnę".

Reklama

Doktryna wojenna Łukaszenki

Pierwszym z nich jest transformacja systemu polityczno-prawnego. Łatuszka zaznaczył, że przyjęta w 2022 roku nowelizacja konstytucji Białorusi pozbawiła kraj dotychczasowego statusu państwa "neutralnego i bezjądrowego". Dodał, że w kwietniu 2024 r. zatwierdzono nową Koncepcję Bezpieczeństwa Narodowego i zaktualizowano Doktrynę Wojenną. Przyjęte zostały także nowe wersje ustaw "O stanie wojennym" oraz "O stanie nadzwyczajnym". Łatuszka wyjaśnił, że nowa doktryna wojenna "dopuszcza możliwość przeprowadzenia prewencyjnych uderzeń, przede wszystkim na terytorium państw sąsiednich, jeśli konflikt uznany zostanie za nieunikniony", a Białoruś oficjalnie zadeklarowała gotowość do wysyłania swoich wojsk za granicę w ramach wsparcia swoich sojuszników.

Modernizacja sił zbrojnych Białorusi

Drugim z zagadnień, jakie znalazły się w analizie, jest modernizacja sił zbrojnych. Zastępca przewodniczącej Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi zwrócił uwagę na fakt, że od 2022 r. da się zaobserwować 150 proc. wzrost liczby żołnierzy kontraktowych. Dodał, że rezerwa Sił Zbrojnych Białorusi szacowana jest na blisko 300 tys. osób, a w 2023 r. utworzono tzw. ludowe formacje obronne, których liczebność może sięgnąć nawet 150 tys. osób. Łatuszka wspomniał również m.in. o uproszczeniu procedur mobilizacyjnych (wojskowe komisariaty otrzymały prawo do wysyłania wezwań za pomocą SMS-ów, które mają moc prawną) oraz dostrzegalnej od ub. roku zwiększonej intensywności ćwiczeń z udziałem wojsk terytorialnych i personelu cywilnego.

Gospodarka wojenna Białorusi

Kolejną z kwestii, na jaką zwrócono uwagę w raporcie, jest gospodarka wojenna. Paweł Łatuszka przekazał, że w 2025 roku wydatki na obronność wzrosły o 32 proc. w porównaniu do roku 2024, co stanowi ok. 9 proc. PKB Białorusi. Dodał, że zauważalna jest „głęboka integracja” białoruskiego i rosyjskiego przemysłu wojskowego. "Nawet w warunkach deficytu handlu zagranicznego Białoruś aktywnie zwiększa swoje rezerwy złota i walut. Tak samo postępowała Rosja przed pełnoskalową inwazją na Ukrainę w 2022 r." - podkreślił Łatuszka.

Reklama

Ćwiczenia wojskowe z Rosją i przemieszczanie oddziałów

W kontekście zagadnienia, jakim jest współpraca wojskowa z Rosją, szczególny niepokój autorów raportu budzą zbliżające się ćwiczenia "Zapad-2025", a zwłaszcza fakt, że 23 lipca szef sztabu generalnego SZ Republiki Białorusi gen. Paweł Murawiejko oświadczył, że w ich trakcie możliwe jest przemieszczenie niektórych oddziałów bliżej zachodnich granic Białorusi - z Polską, Litwą i Łotwą. Łatuszka dodał, że Rosja stale przekazuje Białorusi nowoczesne systemy uzbrojenia, a Rosyjscy specjaliści wojskowi i przedstawiciele Grupy Wagnera uczestniczą w szkoleniu białoruskich żołnierzy.