Redaktor naczelny gazety Alessandro Sallusti napisał: "Zaledwie kilka dni temu Trump dał Putinowi dwa tygodnie na rozpoczęcie negocjacji z Zełenskim, mówiąc, że potem rozpęta piekło ekonomiczne przeciwko Moskwie. Wczoraj nastąpiła zmiana. Tym złym znowu jest Zełenski" – dodał publicysta, przywołując słowa prezydenta USA, który ukraińskiego przywódcę nazwał ponownie "sprzedawcą" i zapowiedział, że Ameryka nie da już więcej pieniędzy Ukrainie.

"Przestajemy rozumieć, co do diabła chodzi po głowie Trumpowi"

"Nie wiem, co zrobią Ukraińcy, ale w tej sytuacji to my pierwsi się poddajemy w tym sensie, że przestajemy rozumieć, co do diabła chodzi po głowie Trumpowi, zakładając – i to do tego już doszło – że ma w głowie cokolwiek serio, a przede wszystkim coś stabilnego" – stwierdził szef centroprawicowej włoskiej gazety.

Reklama

"Trump zmienia zdanie z taką samą szybkością, jak czapki z daszkiem"

Reklama

Dodał: "W kwestii Ukrainy Trump zmienia zdanie z taką samą szybkością i dezynwolturą, jak czapki z daszkiem".

"Nadzieja umiera ostatnia, ale jak tak dalej pójdzie, rośnie ryzyko, że najpierw umrze Ukraina, a wraz z nią europejskie marzenie o tym, by być przynajmniej w stanie bronić wolności i suwerenności zaprzyjaźnionych i sąsiednich narodów" – napisał komentator.

Trump nie chce się przyznać do "zagubienia w labiryncie Putina"

Jego zdaniem "prawda może być taka, że nawet tak sprytny i cyniczny negocjator, jak Trump" nie rozumie języka Putina.

Autor artykułu redakcyjnego wyjaśnił: "I nie mam na myśli języka mówionego, ale kulturę rosyjską, która zawsze była i jest nadal dzisiaj czymś jedynym w swoim rodzaju, nie do odszyfrowania dla nas z Zachodu".

"Może zatem być i tak, że Trump wodzi za nos Ukrainę i Europę ciągle zmieniając recepty, hipotezy i ultimatum po to, by nie przyznać się do tego, że sam zgubił się w labiryncie, który wokół niego buduje Putin" – konkluduje autor komentarza pod tytułem "Zagubieni w labiryncie cara".