Reklama
Reklama
Warsaw
Reklama

Tak napiętej sytuacji w Egipcie nie było od czasu arabskiej wiosny. GALERIA

1 lipca 2013, 14:39
Egipcjanie wychodzą na ulice, by domagać się dymisji związanego z Bractwem Muzułmańskim prezydenta Mohammeda Mursiego. - "To my cierpimy z powodu tego, że Bractwo jest u władzy. Nie odejdziemy póki oni nie ustąpią i nie zabiorą swojej niesprawiedliwości" - mówiła jedna z protestujących
Egipcjanie wychodzą na ulice, by domagać się dymisji związanego z Bractwem Muzułmańskim prezydenta Mohammeda Mursiego. - "To my cierpimy z powodu tego, że Bractwo jest u władzy. Nie odejdziemy póki oni nie ustąpią i nie zabiorą swojej niesprawiedliwości" - mówiła jedna z protestujących / AP / Amr Nabil
Aż 16 osób zginęło od niedzieli w protestach, jakie przetaczają się przez kraj. Najnowszy bilans podało ministerstwo zdrowia w Kairze.

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama