Dyplomatyczne wtopy wszech czasów. Alkohol, przytulanie, seks na sukience.. ZDJĘCIA
1 Jednak pierwsza dama USA również ma niejedną dyplomatyczną gafę na sumieniu. Do jednej z najbardziej spektakularnych wpadek doszło w kwietniu 2009 roku, gdy amerykańska para prezydencka przybyła z wizytą do Wielkiej Brytanii. Podczas spotkania z królową Elżbietą II Michelle Obama postanowiła … objąć królową na powitanie. Zdaniem specjalistów od protokołu dyplomatycznego jest to poważne faux pas . Dworska etykieta kategorycznie zakazuje bowiem dotykania królowej.
Shutterstock
2 Wpadkę zaliczyła też żona ówczesnego premiera, Leszka Millera. Podczas oficjalnego przywitania japońskiej pary cesarskiej, założyła sukienkę z napisami "Sexy", "Pretty" i "Love".
AKPA
3 Jest to nie koniec dyplomatycznych wpadek polskich polityków. W dyscyplinie tej palmę pierwszeństwa trzyma prezydent Bronisław Komorowski. Z tego powodu doczekał się nawet własnej strony na Facebooku pt „Wtopy Bronka”. Francuska agencja AFP za jedno ze zdjęć dnia uznała fotografię ze spotkania Trójkąta Weimarskiego w Warszawie w lutym 2011 roku. Widać na niej, jak w trakcie oficjalnego przywitania prezydent Francji Nicolas Sarkozy moknie w strugach deszczu podczas gdy Komorowski wraz z kanclerzowi Niemiec Angelą Merkel bezpiecznie stoją pod parasolką.
AKPA
4 Rosjanie wciąż ze wstydem wspominają wpadki pijanego prezydenta Borysa Jelcyna. Swoich rodaków i cały świat wprawił w zdumienie podczas ceremonii wycofania wojsk radzieckich z Berlina Wschodniego w 1994 roku. Jelcyn, wyraźnie wstawiony, przejął batutę, by dyrygować orkiestrą. Po czym wziął mikrofon i zaśpiewał rosyjską piosenkę narodową „Kalinka-malinka”. Pijackie wpadki Jelcyna wywoływali jedynie uśmiechy na twarzach zachodnich polityków. - Wolę pijanego Jelcyna niż jego trzeźwe alternatywy - zwykł mawiać były prezydent USA Bill Clinton.
Newspix / JERZY KLESZCZ
5 Wiele powodów do śmiechu Rosjanom dostarczyła też była szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton. Podczas spotkania z ministrem spraw zagranicznym Rosji Siergiejem Ławrowym w marcu 2009 roku podarowała mu pudełko z kokardką z przyciskiem RESET. Miało to symbolizować „nowe otwarcie” w relacjach rosyjsko-amerykańskich. Niestety napis został źle przetłumaczony na język rosyjski. Zamiast słowa "pierieza¬gruzka'' (po rosyjsku reset), na przycisku znalazło się słowo "pieriegruzka”, czyli przeciążenie.
Shutterstock
6 Czasem łamanie protokołu dyplomatycznego ma celowy charakter. Tak jak to było podczas spotkania Angeli Merkel z prezydentem Władimirem Putinem w Soczi w styczniu 2011 roku. Na oficjalne rozmowy z niemiecką kanclerz zabrał swoją sukę labradora o imieniu Conny. Wiedział jednak, że Merkel w młodości ugryziona przez psa ma uraz do tych zwierząt. - Mam nadzieję, że się pani nie przestraszy? – skomentował jedynie Putin, po czym wręczył jej pluszowego zwierzaka w prezencie.
Shutterstock
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję