Pierwsza polityczna ofiara afery "Panama Papers". Tłumy na ulicach, premier do dymisji [ZDJĘCIA]
1
Wiceszef Partii Postępowej (PP) mówił dziennikarzom, że ugrupowanie zaproponuje koalicyjnej Partii Niepodległości (PN) jego jako kandydata na nowego premiera. Wcześniej tego dnia Gunnlaugsson zwrócił się do prezydenta Olafura Ragnara Grimssona o rozwiązanie parlamentu, po tym gdy opozycja zażądała jego dymisji w związku z aferą "Panama Papers".
Dymisji szefa rządu Islandii chce opozycja w związku z tym, że jego nazwisko pojawiło się w dokumentach kancelarii prawnej z Panamy wyspecjalizowanej w prowadzeniu firm offshore w rajach podatkowych. Z "Panama Papers" wynika, jak podawały agencje, że jesienią 2007 roku Gunnlaugsson i kobieta, z którą się później ożenił, byli udziałowcami firmy Wintris Inc. na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Swoje udziały Gunnlaugsson przekazał potem żonie.
Dzień wcześniej Gunnlaugsson wykluczał możliwość podania się do dymisji w związku z aferą "Panama Papers". W poniedziałek informowano, że nie wszczęto dotychczas śledztwa przeciwko Gunnlaugssonowi.
PAP/EPA / BIRGIR POR HARDARSON
2
Wiceszef Partii Postępowej (PP) mówił dziennikarzom, że ugrupowanie zaproponuje koalicyjnej Partii Niepodległości (PN) jego jako kandydata na nowego premiera. Wcześniej tego dnia Gunnlaugsson zwrócił się do prezydenta Olafura Ragnara Grimssona o rozwiązanie parlamentu, po tym gdy opozycja zażądała jego dymisji w związku z aferą "Panama Papers".
Dymisji szefa rządu Islandii chce opozycja w związku z tym, że jego nazwisko pojawiło się w dokumentach kancelarii prawnej z Panamy wyspecjalizowanej w prowadzeniu firm offshore w rajach podatkowych. Z "Panama Papers" wynika, jak podawały agencje, że jesienią 2007 roku Gunnlaugsson i kobieta, z którą się później ożenił, byli udziałowcami firmy Wintris Inc. na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Swoje udziały Gunnlaugsson przekazał potem żonie.
Dzień wcześniej Gunnlaugsson wykluczał możliwość podania się do dymisji w związku z aferą "Panama Papers". W poniedziałek informowano, że nie wszczęto dotychczas śledztwa przeciwko Gunnlaugssonowi.
PAP/EPA / BIRGIR POR HARDARSON
3
Wiceszef Partii Postępowej (PP) mówił dziennikarzom, że ugrupowanie zaproponuje koalicyjnej Partii Niepodległości (PN) jego jako kandydata na nowego premiera. Wcześniej tego dnia Gunnlaugsson zwrócił się do prezydenta Olafura Ragnara Grimssona o rozwiązanie parlamentu, po tym gdy opozycja zażądała jego dymisji w związku z aferą "Panama Papers".
Dymisji szefa rządu Islandii chce opozycja w związku z tym, że jego nazwisko pojawiło się w dokumentach kancelarii prawnej z Panamy wyspecjalizowanej w prowadzeniu firm offshore w rajach podatkowych. Z "Panama Papers" wynika, jak podawały agencje, że jesienią 2007 roku Gunnlaugsson i kobieta, z którą się później ożenił, byli udziałowcami firmy Wintris Inc. na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Swoje udziały Gunnlaugsson przekazał potem żonie.
Dzień wcześniej Gunnlaugsson wykluczał możliwość podania się do dymisji w związku z aferą "Panama Papers". W poniedziałek informowano, że nie wszczęto dotychczas śledztwa przeciwko Gunnlaugssonowi.
PAP/EPA / BIRGIR POR HARDARSON
4
Wiceszef Partii Postępowej (PP) mówił dziennikarzom, że ugrupowanie zaproponuje koalicyjnej Partii Niepodległości (PN) jego jako kandydata na nowego premiera. Wcześniej tego dnia Gunnlaugsson zwrócił się do prezydenta Olafura Ragnara Grimssona o rozwiązanie parlamentu, po tym gdy opozycja zażądała jego dymisji w związku z aferą "Panama Papers".
Dymisji szefa rządu Islandii chce opozycja w związku z tym, że jego nazwisko pojawiło się w dokumentach kancelarii prawnej z Panamy wyspecjalizowanej w prowadzeniu firm offshore w rajach podatkowych. Z "Panama Papers" wynika, jak podawały agencje, że jesienią 2007 roku Gunnlaugsson i kobieta, z którą się później ożenił, byli udziałowcami firmy Wintris Inc. na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Swoje udziały Gunnlaugsson przekazał potem żonie.
Dzień wcześniej Gunnlaugsson wykluczał możliwość podania się do dymisji w związku z aferą "Panama Papers". W poniedziałek informowano, że nie wszczęto dotychczas śledztwa przeciwko Gunnlaugssonowi.
PAP/EPA / BIRGIR POR HARDARSON
5
Wiceszef Partii Postępowej (PP) mówił dziennikarzom, że ugrupowanie zaproponuje koalicyjnej Partii Niepodległości (PN) jego jako kandydata na nowego premiera. Wcześniej tego dnia Gunnlaugsson zwrócił się do prezydenta Olafura Ragnara Grimssona o rozwiązanie parlamentu, po tym gdy opozycja zażądała jego dymisji w związku z aferą "Panama Papers".
Dymisji szefa rządu Islandii chce opozycja w związku z tym, że jego nazwisko pojawiło się w dokumentach kancelarii prawnej z Panamy wyspecjalizowanej w prowadzeniu firm offshore w rajach podatkowych. Z "Panama Papers" wynika, jak podawały agencje, że jesienią 2007 roku Gunnlaugsson i kobieta, z którą się później ożenił, byli udziałowcami firmy Wintris Inc. na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Swoje udziały Gunnlaugsson przekazał potem żonie.
Dzień wcześniej Gunnlaugsson wykluczał możliwość podania się do dymisji w związku z aferą "Panama Papers". W poniedziałek informowano, że nie wszczęto dotychczas śledztwa przeciwko Gunnlaugssonowi.
PAP/EPA / BIRGIR POR HARDARSON
6
Wiceszef Partii Postępowej (PP) mówił dziennikarzom, że ugrupowanie zaproponuje koalicyjnej Partii Niepodległości (PN) jego jako kandydata na nowego premiera. Wcześniej tego dnia Gunnlaugsson zwrócił się do prezydenta Olafura Ragnara Grimssona o rozwiązanie parlamentu, po tym gdy opozycja zażądała jego dymisji w związku z aferą "Panama Papers".
Dymisji szefa rządu Islandii chce opozycja w związku z tym, że jego nazwisko pojawiło się w dokumentach kancelarii prawnej z Panamy wyspecjalizowanej w prowadzeniu firm offshore w rajach podatkowych. Z "Panama Papers" wynika, jak podawały agencje, że jesienią 2007 roku Gunnlaugsson i kobieta, z którą się później ożenił, byli udziałowcami firmy Wintris Inc. na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Swoje udziały Gunnlaugsson przekazał potem żonie.
Dzień wcześniej Gunnlaugsson wykluczał możliwość podania się do dymisji w związku z aferą "Panama Papers". W poniedziałek informowano, że nie wszczęto dotychczas śledztwa przeciwko Gunnlaugssonowi.
PAP/EPA / BIRGIR POR HARDARSON