Lekarz-okulista nie przyznaje się do winy, a jego wersja wydarzeń znacznie odbiega od zeznań 17-latka. Podejrzany twierdzi, że chciał zawieźć nastolatka samochodem na policję, ale nie w bagażniku.

Mimo tego prokuratura oskarża go o uszkodzenie ciała nastolatkowi i pozbawienie go wolności. Teraz krewkiemu okuliście grozi 5 lat więzienia.

Reklama