Podobnie jak płaczące dzieci, małe makaki przyciągają uwagę matki krzykiem. Najczęściej robią tak, gdy są głodne. Jednak zdarza się, że mało opiekuńcze samice również wtedy pozostawiają je samym sobie.

Reklama

Naukowcy z Anglii i Puerto Rico postanowili zbadać zachowanie makaków z wyspy Cayo Santiago i ustalić, kiedy samice chętniej zajmują się dzieckiem, a kiedy pozwalają sobie na zaniedbywanie matczynych obowiązków. "Okazało się, że duże znaczenie ma to, czy w pobliżu znajdują się inne małpy" - mówi jeden z badaczy, Stuart Semple z londyńskiego Uniwersytetu Roehampton. Jeśli akurat są w towarzystwie samców lub agresywnych samic, interwencja matki jest dwa razy bardziej prawdopodobna. I słusznie, bo to samo badanie wykazało, że krzyczące młode wywołują ataki furii i skłaniają inne zwierzęta do ataku. Naukowcy obliczyli, że w takich sytuacjach zarówno matki, jak i ich potomstwo są o 30 proc. bardziej narażone na agresję ze strony towarzyszy.