Wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie jest prawomocny. PZU musi zapłacić 35 mln zł. To odszkodowanie za spaloną w 1992 roku cegielnię w Chmielowie i zyski, które jej właściciel utracił, nie mogąc odbudować zakładu produkującego dachówki i cegły.

Reklama

>>>Odszkodowanie musisz wywalczyć

Ubezpieczycielowi przysługuje jeszcze prawo wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego. Nie wiadomo, czy z niego skorzysta.

"Nie komentujemy wyroków sądu" - powiedział DZIENNIKOWI Michał Witkowski z biura prasowego PZU. - "Dodam jedynie, że nie nie uchylaliśmy się od wypłaty tego odszkodowania. Tyle czasu trwało postępowanie sądowe, co pokazuje, z jak skomplikowaną materią zetknęli się sędziowie prowadzący tę sprawę" - dodaje.

Reklama

>>>Więzień skarży państwo, bo go wypuściło

Właściciel cegielni nie otrzymał jeszcze ani złotówki z przyznanych mu milionów odszkodowania. Ale wie już, na co je wyda. "Spełnię swoje największe marzenie ostatnich lat. Odbuduję cegielnię" - zapewnia.