Fani słynnego filmu Janusza Kondratiuka "Dziewczyny do wzięcia” mogą zacierac ręce. Okazuje się, że jego bohaterki, które marzyły o partnerze, który byłby"panem magistrem", albo "panem inżynierem" - miały dużo racji.

>>> Obejrzyj jak dziewczyny z filmu Kondratiuka rozmawiają o facetach

Reklama

Amerykańcy naukowcy przekonują, że poziom wykształcenia przekłada się na jakość życia seksualnego. Najnowsze badania dowodzą, że to właśnie ludzie wykształceni szukają sposobów na urozmaicenie sobie życia seksualnego.

Osoby z podstwowym wykształceniem zostają daleko w tyle za magistrem. To właśnie właściciel dyplomu wyższej uczelni wymyśla coraz bardziej wyrafinowane pieszczoty i nieobce są mu eksperymenty w alkowie. Jest także o wiele mniej pruderyjny i otwarty na potrzeby partnera.

Reklama

>>> Zobacz zdjęcia seksownych bibliotekarek

Niemal połowa szczęśliwych posiadaczy tytułu magistra praktykuje seks oralny. Dla porównania wśród tych, którzy edukację ukończyli na podstawówce zaledwie 16 procent. Również jeśli chodzi o stosunki analne odsetek ludzi z wyższym wykształceniem którzy stosują tego typu praktyki jest wyższy, niż w przypadku tych, którzy zakończyli swoją edukację na etapie „podstawówki”.