Dziś do CBA wpłynął wniosek o przeprowadzenie kontroli postępowania przetargowego. Chodzi o przetarg, ogłoszony przez UKE na początku listopada ubiegłego roku, na dwa pasma 900 Mhz. To jedna z najbardziej pożądanych przez operatorów komórkowych częstotliwości. – Zapewnia bardzo duży zasięg z jednego nadajnika, dzięki temu można m.in. zaoferować klientom dodatkowe usługi, jak internet w komórce - tłumaczy DZIENNIKOWI rzecznik UKE, Jacek Strzałkowski.
Rywalizowali o nie giganci rynku: Orange, Plus i Era, operator sieci Play - P4 i kilka mniej znanych spółek. Wygrała firma P4, która po kilku dniach zrezygnowała z jednego z pasm. Zwolniona droższa częstotliwość przypadła Aero2, nieznanej firmie, która powstała kilka miesięcy przed przetargiem. Aero2 zapłaciła za częstotliwość 223 milinów złotych - ponad dwa razy mniej od najwyższej oferty. To wzbudziło wątpliwości.
Prezes UKE chce, by teraz wyjaśniło je Centralne Biuro Antykorupcyjne. "Przetarg był jawny, nic nie zostało załatwione pod stołem. Ale wciąż pojawiają się jakieś oskarżenia. CBA ma odpowiednie narzędzia i funkcjonariuszy, żeby to ostatecznie wyjaśnić" - mówi Strzałkowski.
Jak napisał "Newsweek” Właścicielem Aero2 jest prawnik Krzysztof Żyty. Ani on, ani jego wspólnicy nie chcą zdradzić jakie mają plany i czy za ich spółką kryje się jakiś inwestor.