Z akt IPN wynika, że duchowny współpracował z bezpieką przez ponad 20 lat. Ksiądz Czajkowski miał być bardzo cennym agentem SB, bo donosił m.in. na księdza Jerzego Popiełuszkę i Komitet Obrony Robotników. Dokumenty te ujawnił dr Tadeusz Witkowski.
Sprawą zajęli się redaktorzy "Więzi" - miesięcznika, z którym związany był duchowny. IPN zapowiedział, że przekaże dziennikarzom wszystkie akta w tej sprawie. W lipcu mają podzielić się swoimi wnioskami z czytelnikami.
Ksiądz Czajkowski zrezygnował z funkcji asystenta kościelnego "Więzi". Upoważnił też redakcję do przekazania wyrazów ubolewania za swoją "nieroztropność w przeszłości".
"Nigdy nie donosiłem na mego biskupa Bolesława Kominka, któremu tak wiele zawdzięczam, ani też na ks. Jerzego Popiełuszkę, z którym łączyła mnie współpraca i przyjaźń" - oświadczenie tej treści ks. Czajkowskiego dla wrocławskiego radia diecezjalnego "Rodzina" opublikowała Katolicka Agencja Informacyjna. To zaskakująca zmiana, bo jeszcze wczoraj, odchodząc z miesięcznika "Więź", Czajkowski przepraszał za "brak roztropności w przeszłości".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama