Obrotne panienki w wieku 9-10 lat i 10-letni chłopiec stworzyli sprawnie działającą grupę przestępczą. Dzieciaki włamywały się do zaparkowanych aut. Kradły z nich co popadło, głównie torby z zakupami i radia.

Małoletni złodzieje wpadli, gdy obrabiali stojącego na parkingu poloneza. Zauważył ich właściciel auta i natychmiast zawołał policję. Dzieci odpowiedzą za włamania przed sądem dla nieletnich, a rodzice zapewne przetrzepią im skórę. Według policjantów, cała czwórka pochodzi z "dobrych domów".