Podczas sekcji zwłok okazało się, że kobieta miała złamany kark i wiele ran szarpanych głowy.
Groźne zwierzę trafiło na obserwację do schroniska w Łęczycy. Prokuratura decyduje właśnie, czy postawi zarzuty właścicielce psa.
Podczas sekcji zwłok okazało się, że kobieta miała złamany kark i wiele ran szarpanych głowy.
Groźne zwierzę trafiło na obserwację do schroniska w Łęczycy. Prokuratura decyduje właśnie, czy postawi zarzuty właścicielce psa.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję