Ogień pojawił się w mieszkaniu na drugim piętrze trzypiętrowego budynku. Mieszkanie spłonęło doszczętnie. "Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, ale ludzie mówią, że zanim do niego doszło, słyszano wybuch" - powiedział kapitan Zdzisław Szatkowski z dolnośląskiej straży pożarnej. W szpitalu leżą dwie kobiety, jedna poparzona, druga z objawami zatrucia gazami pożarowymi. Zatruł się też policjant.
Na miejscu pożaru wciąż pracują ekipy policyjne i prokuratorzy.
Dwie kobiety w stanie ciężkim trafiły do szpitala po nocnym pożarze w budynku mieszkalnym w Wałbrzychu. Jedna z nich jest poparzona, druga zatruła się oparami gazów. Ranny został też policjant.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama