Według nieoficjalnych ustaleń RMF, wniosek został odrzucony na podstawie przepisu mówiącego, że "okoliczność, która ma być udowodniona nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy albo jest już dawno udowodniona".
Stefan Hambura argumentował, że przesłuchanie Tuska i Komorowskiego może pomóc ustalić, jak dokładnie przebiegały rozmowy między polskimi a rosyjskimi władzami tuż po katastrofie pod Smoleńskiem. Chodzi przede wszystkim o odpowiedź na pytanie, czy możliwe było na tym etapie ustalenie, że śledztwo w tej sprawie zostanie przekazane Polsce. Adwokat chciał też, by premier odpowiedział na pytanie, czy Rosjanie chcieli znać listę pasażerów jeszcze przed 10 kwietnia.
Berliński prawnik na razie nie komentuje decyzji śledczych.