"Wstępne wyniki badań genetycznych potwierdzają wcześniejsze ustalenia, co do tożsamości zwłok Eweliny. W dalszej części śledztwa koniecznym będzie uzyskanie pełnych opinii z zakresu medycyny sądowej, genetyki oraz traseologii (dział kryminalistyki zajmujący się badaniem śladów ludzi i pojazdów - PAP)" - poinformował Wojciech Fabisiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Włocławku.

Reklama

Z informacji "Faktu" wynika, że Jacek U. to pracownik firmy zajmującej się przetwórstwem mięsnym w Radziejowicach. Jest dalekim krewnym rodziny. Często miał bywać w domu rodziców ofiary i pomagał nawet w poszukiwaniach zaginionej.

Szczątki młodej kobiety odnaleziono 4 stycznia w lesie, na terenie gminy Dąbrowa Biskupia, około 25 kilometrów od miejsca zaginięcia Eweliny S. Na zwłoki natrafił podleśniczy rutynowo znakujący drzewa do wycinki.

W pobliżu szczątków znajdowały się fragmenty odzieży oraz plecak z książkami i zeszytami, które najbliżsi nastolatki rozpoznali, jako własność zaginionej. Samych zwłok, z uwagi na ich okaleczenie przez dzikie zwierzęta, nie pokazano bliskim dziewczynki.

Ewelina S. zaginęła 8 grudnia w drodze do szkoły. Do uprowadzenia, zgwałcenia i zamordowania dziewczynki przyznał się zatrzymany w środę Jacek U., którego sąd aresztował w piątek na trzy miesiące.