Ugody zatwierdził Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście. Wcześniej prawnicy rodzin i resortu obrony zgodnie oświadczyli, że akceptują wynegocjowany projekt porozumienia opiewającego na taką samą kwotę, jaką Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa zaoferowała najbliższym ofiar katastrofy smoleńskiej. Sąd przygotował więc druki ugody i przedłożył stronom do podpisu.
Na mocy zawartej ugody, w terminie do 14 kwietnia, po 250 tys. zł otrzymają: żony, dzieci i rodzice żołnierzy, którzy zginęli pod Mirosławcem. To łączna kwota odszkodowania i zadośćuczynienia za katastrofę. Stwierdzono zarazem, że ugoda nie zamyka rodzinom drogi do dochodzenia przed sądami dalszych ewentualnych świadczeń - to pozostaje ich wolną wolą i jest niezależne od zawartego porozumienia.
W poniedziałek, na początku posiedzenia prawnicy rodzin chcieli utajnienia postępowania, powołując się na to, że w sprawie występują informacje z życia rodzinnego i tzw. dane wrażliwe. Sąd oddalił ich wniosek, podkreślając, że nikt z rodzin nie jest obecny w sądzie, a sprawa dotyczy publicznych pieniędzy oraz byłych wysokich funkcjonariuszy wojska.
Zadośćuczynień od MON domagają się najbliżsi członkowie rodzin 20 ofiar katastrofy. Podpisane w poniedziałek porozumienia dotyczą części rodzin oficerów. Druga część posiedzeń została zaplanowana na 1 kwietnia, ma dotyczyć pozostałych 22 wnioskodawców.
Samolot CASA C-295M rozbił się 23 stycznia 2008 r. podczas próby lądowania pod Mirosławcem (Zachodniopomorskie). W katastrofie zginęła czteroosobowa załoga i 16 wysokich oficerów lotnictwa, wracających z konferencji o bezpieczeństwie lotów. Komisja badająca przyczyny katastrofy uznała, że doprowadził do niej splot wielu okoliczności.