Sprawa to pokłosie ujawnienia ponad 20 mln zł pożyczki, którą udzielił zakon redemptorystów FLV w 2005 r. Pieniądze posłużyły m.in. na rozbudowę kampusu uczelni powadzonej przez FLV. Jak informowała w 2009 r. "Rzeczpospolita", Fundacja pożyczki nie oddała, a po zakończeniu inwestycję przekazała redemptorystom jako darowiznę, odliczając przy tym VAT wysokości 4,3 mln zł. Według kontrolerów skarbowych - bezprawnie.
Jak dowiedział się "Puls Biznesu" Fundacja już kilka miesięcy temu wpłaciła na konto stołecznego fiskusa 5,4 mln zł, w tym 1,1 mln zł odsetek.
"Nasi doradcy prawni i podatkowi są zgodni, że decyzja fiskusa jest nie słuszna i opiera się na ustaleniu błędnego stanu faktycznego. To dlatego zaskarżyliśmy ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Do jego werdyktu nie będziemy szerzej komentować sprawy" - mówi dyrektor finansowa FLV Lidia Kochanowicz-Mańk.
Pierwsza jawna rozprawa w sprawie FLV kontra fiskus ma się odbyć już w listopadzie.