I Pułk Piechoty Legii Nadwiślańskiej tworzą studenci Wojskowej Akademii Technicznej. W historycznych mundurach z epoki Napoleona mieli oni przejść wyznaczoną wcześniej trasą w uroczystej historycznej defiladzie, m.in. Nowym Światem.

Reklama

"Szedłem na czele kolumny. Zauważyliśmy już z daleka grupę ludzi ubranych głównie na czarno, z których część miała zakryte twarze, część pałki w rękach. Kiedy nasza kolumna ich mijała zaczęli coś krzyczeć po niemiecku pod naszym adresem, śmiać się i wytykać nas palcami, ale nie reagowaliśmy" – opowiada Szymon Pawlaczyk. W pewnym momencie jeden z Niemców splunął na historyczny mundur pana Jacka, jednego z rekonstruktorów. Po chwili strącił mu także z głowy dostojną czapkę legionisty.

"Potem Niemiec złapał za karabin Jacka i szarpał się z nim próbując wyrwać broń. Kiedy mu się nie udało, podniósł zaciśnięte pięści i chciał uderzyć naszego kolegę. Kilku naszych chłopaków pobiegło Jackowi na pomoc. Po chwili przybiegło też kilku policjantów i oddzielono Niemców od nas" – relacjonuje dowódca.

Studenci są zszokowani "To oburzające, że ktoś opluwa nasz polski mundur, który dla nas jest symbolem narodowym, symbolem walki o niepodległość!" – mówi dowódca.

Czytaj więcej w Fakcie: Władzy zakaz nie dotyczy >>>>