Trwa ładowanie wpisu

Behemoth i kilka innych grup mają 24 stycznia 2012 r. wystąpić w Białymstoku podczas koncertu w ramach ogólnopolskiej trasy koncertowej "Phoenix Rising Tour".

Reklama

Rozesłany w czwartek do mediów list w tej sprawie, skierowany do prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego, do adresata jeszcze nie trafił. Jak powiedziała PAP Bogusława Wencław z Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana w Białymstoku, list zostanie w piątek złożony drogą oficjalną w kancelarii prezydenta.

Jesteśmy zaniepokojeni jako chrześcijanie, że w naszym mieście - Mieście Miłosierdzia - ma nastąpić takie wydarzenie - napisano w liście. Podpisały się pod nim m.in. takie organizacje jak: Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana, Akcja Katolicka Archidiecezji Białostockiej, Stowarzyszenie Rodzin Archidiecezji Białostockiej, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Białostockiej oraz Bractwo Młodzieży Prawosławnej, Bractwo Trzech Świętych Hierarchów, Bractwo Świętych Cyryla i Metodego.

Reklama

Sygnatariusze listu pytają prezydenta, czy miasto w jakikolwiek sposób finansowo partycypuje w tym przedsięwzięciu, czy zabezpiecza je porządkowo czy też organizacyjnie. O liderze Adamie "Nergalu" Darskim piszą, że to skandalista, wrogo nastawiony do chrześcijaństwa, profanujący symbole religijne naszej wiary. Wencław powiedziała, że organizacje dowiedziały się o koncercie z plakatów rozwieszonych w mieście. Nie podała konkretnie, kto był inicjatorem listu do prezydenta.

Karol Świetlicki z biura prasowego prezydenta Białegostoku powiedział PAP, że prezydent nie dostał listu i nie będzie tego komentował. Zaznaczył jedynie, że koncert jest inicjatywą prywatną, by na niego wejść trzeba kupić bilet, a miasto nie ma wpływu na to, kto tam przyjdzie.

Autorzy listu proszą prezydenta, by w przyszłości uruchomił dostępne instrumenty władzi nie wpuścił kolejny raz do miasta zespołów satanistycznych.

Organizator koncertu w Białymstoku Bartłomiej Krysiuk powiedział w czwartek PAP, że nic nie wie o liście organizacji chrześcijańskich. Dodał, że do niego nikt się nie zwracał w tej sprawie. Powiedział, że koncert odbędzie się normalnie.