Kierowca samochodu osobowego zginął w płomieniach w sobotę rano w Szczecinie po tym, jak auto, którym jechał, zapaliło się - poinformował młodszy aspirant Tomasz Ałanowski z zespołu prasowego zachodniopomorskiej policji. Ałanowski dodał, że kierowca samochodu wjechał na teren, gdzie znajdują się warsztaty samochodowe. Świadkowie twierdzą, że wewnątrz jadącego auta widzieli płomienie. Mimo prób ugaszenia pojazdu nie udało się uratować kierowcy.

Reklama

Według ustaleń policji wewnątrz spalonego samochodu znaleziono pozostałości po plastikowych pojemnikach. Prawdopodobnie było w nim przewożone paliwo.

Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają, jak doszło do śmierci i spalenia samochodu.