Zaczęli wypraszać ludzi, więc poszłam w drugą stronę- ponownie zobaczyć wystawę. Okazało się , że jest wyłączona, a tam gdzie wyświetlano film były wielkie plamy z czerwonej farby. Personel mówił, ze ktoś prawdopodobnie obrzucił wystawę farbą. Widziałam, jak kilku ochroniarzy złapało jakiegoś mężczyznę i trzymało go - mówi Radiu Dla Ciebie Dagna Wierkowicz, która przyszła obejrzeć wystawę. Placówkę ewakuowano, na miejscu pojawiła się policja i straż pożarna.
Kontrowersyjna wystawa naraziła się na ostrą krytykę środowisk katolickich. Przed siedzibą CSW protestowali wierzący, domagając się dymisji dyrektora i zlikwidowania wystawy, której elementem był kontrowersyjny film, na którym nagi mężczyzna ociera się o figurę ukrzyżowanego Jezusa.