Podczas testów składu został połamany pantograf - tłumaczy portalowi KurierKolejowy.eu Beata Czemerajda z PKP Intercity. Awaria składu na Centralnej Magistrali Kolejowej na trasie między Strzałkami a Białą Rawską była tak poważna, że trzeba było po Pendolino wysłać lokomotywę z Warszawy, która szybki pociąg ściągnęła z torów.
Przedstawiciele producenta - firmy Alstom - zapewniają, że połamany pantograf to nie wada fabryczna. Przypominają, że podczas wcześniejszych testów składów, taka awaria nie miała miejsce. Z kolei, zdaniem PKP Intercity za ostatnie problemy może odpowiadać błąd obsługi . Podczas nocnych jazd testowych Pendolino na Centralnej Magistrali Kolejowej doszło do usterki pantografu. Przyczyną zdarzenia był prawdopodobnie błąd obsługi pociągu zapewnianej przez producenta. Pociąg wrócił do stacji serwisowej w Warszawie, gdzie pantograf zostanie naprawiony - dodaje Czeremajda.
ZOBACZ TAKŻE: Pendolino bez sprzątania. Problemy z przetargiem na utrzymanie czystości>>>