W szpitalu okazało się, że mężczyzna nie pojawił się tam pierwszy raz i to nie w poszukiwaniu pomocy medycznej. Pacjent - naczelnik wydziału wywiadowczo-patrolowego ujął młodego człowieka i powiadomił swoich kolegów z warszawskiej policji.
Podkomisarz Iwona Jurkiewicz z Komendy Stołecznej Policji powiedziała IAR, że podejrzany o kradzież został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. 26-latkowi przedstawiono siedem zarzutów, do których się przyznał.
Mężczyźnie grozi kara 5 lat więzienia.